Wysokie ceny samochodów elektrycznych to jeden z przeważających mitów na ich temat. Sytuacja na rynku motoryzacyjnym jest dynamiczna, dlatego warto zaktualizować niektóre informacje na temat elektryków oraz aut hybrydowych.
Ceny samochodów elektrycznych z roku na rok spadają ze względu na mniejsze koszty produkcji oraz rosnącą na rynku konkurencję. Przy ocenie faktu, czy elektryki są drogie, warto również wziąć pod uwagę szerszą perspektywę, czyli także koszty eksploatacji. Jakie wnioski otrzymamy po takiej analizie?
Samochody elektryczne są tańsze i lepsze.
Kiedy w salonach pojawiły się pierwsze modele samochodów elektrycznych, kierowcy łapali się za głowy, widząc ceny tych aut. Jednocześnie miały one ograniczony zasięg i w praktyce nadawały się głównie do codziennego dojeżdżania do pracy. Dziś jednak sytuacja diametralnie się zmieniła. Wystarczy przypomnieć, że w przeciągu ostatnich 10 lat koszt akumulatorów spadł o 80%. Dzięki temu jest ich obecnie w autach elektrycznych więcej, co przekłada się na zasięg.
Ponadto w wielu krajach ruszyły programy dopłat do zakupu samochodów elektrycznych. W Polsce jest to „Mój elektryk”, w ramach którego można uzyskać dopłatę do 27 000 zł. To niemal żadna różnica między kosztem zakupu Hyundaia KONA Electric i analogicznego auta z silnikiem spalinowym. Dla kupującego nie ma zatem różnicy, jaki rodzaj napędu wybierze, za to w eksploatacji elektryki są nieporównywalnie tańsze niż auta spalinowe.
Kompromis w postaci hybrydy.
Jeżeli jednak nie chcesz przejmować się szukaniem stacji szybkiego ładowania w trasie, wybierz auta hybrydowe. Dla przykładu dla Mitsubishi Eclipse Cross PHEV głównym źródłem napędu są silniki elektryczne, ale samochód może również przełączyć się na napęd spalinowy, jeśli wymaga tego stan naładowania akumulatora czy warunki drogowe. Auta Plug-In Hybrid z reguły działają jak elektryki, jednak pozostawiają kierowcy koło ratunkowe w postaci napędu spalinowego. Zapraszamy do zapoznania się z pełną ofertą aut marki Mitsubishi dostępnych w Auto GT.
Żywotność baterii.
Jedną z głównych obaw sceptyków w stosunku do samochodów elektrycznych są baterie, a konkretnie ich ograniczona żywotność. Akumulatory, które znajdują się w elektrykach najprościej porównać do baterii w laptopach bądź smartfonach. Przewidują określoną liczbę cykli, po czym ich wydajność spada. Niemniej odpowiednie użytkowanie i rozsądne ładowanie może wpłynąć na żywotność baterii. Co więcej, kupując auto elektryczne w salonie można zyskać gwarancję na baterię wysokiego napięcia. Dla przykładu Hyundai oferuje aż 8 lat ochrony na akumulatory montowane w swoich samochodach.
